To była intensywna sobota z biegowymi przerywnikami.
Rano parkrun - spokojnym tempem z Pawłem i Dominikiem. Okazało się ostatecznie, że nie biegłem ponieważ bieg zaliczony został Markowi :) Do tego zrobił życiówkę :)
A kilka godzin później Test Coopera na AWFiS Również w doborowym towarzystwie. 12 min - 2600 m - zaliczone na “dobrze”
Agata zaszalała i zrobiła nam masę super zdjęć. DZIĘKI
więcej zdjęć: zdjęcia z testu coopera
i jeszcze zdjęcia Anny Szwed