Po zmianie czasu, w kościele bili dzwonami, bardzo intensywnie o 6:15(nowego czasu) - starego (5:15) Lupus z radości zaczął wyć, a ja z "radości" wstałem i co miałem robić, bo spać się już nie dało - na spacer.
niedziela, 31 marca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz