Po ogarnięciu początkowych problemów ze znalezieniem się, oczywiście wina upału, ruszyliśmy spacerkiem nad wodę.
Psom się chyba podobało, a i nam też jak się psy po wyjściu z wody trzepały.
Po kąpieli udaliśmy się na wybieg, gdzie psy się dobiły.
Dzisiaj powtórka z rozrywki, ale w odwrotnej kolejności.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz