czwartek, 28 listopada 2013

CHYBA ZGŁODNIAŁEM

Doskwiera mi głód, głód biegania i chyba zapowiada się obfity posiłek.



Wczoraj były przystawki ...

trasa do pracy i to samo do domu, tyle że pod górkę 

i wieczorny canicross z Lupkiem

Dzisiejszy dzień tez się nieźle zapowiada :)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz