To był dobry dzień na parkrun. Świadczą o tym chociażby liczby. 202 zawodników, 44 życiówki, 24 debiutantów. A tak osobiście to. Udało się po wielu próbach pokonać 23 min i ostatecznie wpadłem na metę z wynikiem 22:51, teraz do dopiero będzie ciężko. Ola też zrobiła życióweczkę. Zapisana 30:52, ale było szybciej coś ok. 30:20 - ale jak stwierdziła 30:52 będzie łatwiej pokonać ;)
Alicja, dziękujemy za cudowne zdjęcie.
Tego dnia wszystko sprzyjało. Pogoda, humor, nastawienie, po prostu wszytko było na TAK.
Wspaniałym finiszem popisała się Agnieszka, która też poprawiła swój czas, nokautując na ostatnich metrach innego zawodnika, co najlepiej widać na zdjęciach. BRAWO
I jeszcze takie zdjęcie z parkrun'u BIEGNĘ BOSO - zawsze podziwiam
I film przygotowany przez Agatę Masiulaniec
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz